Miejska dżungla i pies. Brzmi znajomo? Samochody, tramwaje, rowery, czyli dużo sytuacji i rzeczy, które oddziaływają na Twojego czworonożnego przyjaciela.
Dlaczego to takie ważne, aby pies nie bał się odgłosów miasta? Bo będziecie go mogli wziąć ze sobą wszędzie. Nie będzie agresywny, nie będzie lękliwy. Będzie mógł towarzyszyć Wam również na wakacjach. Poza tym takiego „super psa” nikt nigdy nie odda do schroniska. Uwierzcie mi- problemy, jakie sprawia pies na spacerach i w mieście są jedną z głównych przyczyn porzucania ich i/lub oddawania do schronisk.
Aby nasz psiak przyzwyczaił się do warunków panujących na ulicy, kluczowa jest tu metoda tzw. małych kroków. Nie ważne, czy chodzi o tramwaj, samochód czy rower – pies najpierw musi mieć możliwość zapoznania się z nowymi bodźcami (w swoim tempie i za pomocą wszystkich zmysłów!).
W przypadku tramwaju zaczynamy od spacerów w ich pobliżu, potem od wejścia i obwąchania wnętrza tramwaju, przejechanego pierwszego przystanku i gdy pies będzie już pewny siebie możemy zacząć podróżować na dalsze dystanse. Dla bezpieczeństwa swojego i współpasażerów pamiętajcie oczywiście o kagańcu fizjologicznym.
W przypadku roweru zaczynajcie od prowadzenia psa tuż obok jednośladu (prowadząc i psa, i rower, a nie na nim jadąc). Nawet jeśli zdarzy się psiakowi wejść pod koła, to nic mu się nie stanie, a dzięki temu będzie bardziej uważny bo zapamięta „z czym to się je”.
Do samochodów najlepiej przyzwyczajać psa spacerując na początku przy mniej ruchliwych ulicach. Można też siąść z przyjacielem niedaleko jezdni. Niech przyzwyczai się do odgłosów i do ruchu tak, aby następnym razem nie przestraszył się, gdy będziemy przechodzić obok bardziej zatłoczonej ulicy.
Pamiętaj też, że zawsze gdy uczymy psa czegoś nowego trzeba go nagrodzić – słownie i smakołykiem. Będzie przez to kojarzyć sobie nową czynność z czymś pozytywnym.
Na pewno pamiętacie Szoguna z wrocławskiego schroniska, który od dwóch lat szuka nowego domu i którego wzięliśmy na dom tymczasowy? W nowym odcinku na kanale „Tatar i Pies” właśnie na jego przykładzie pokażę Wam jak zapoznać psa z miejską dżunglą.
Szogun świetnie poradził sobie w miejskich okolicznościach, jestem z niego bardzo dumny. A Wasze psy? Jak sobie radzą w ruchliwym miejskim środowisku? Koniecznie dajcie znać w komentarzach pod filmem:
